🎄 Nie Narzekaj Że Masz Pod Górę Skoro Zmierzasz Na Szczyt

Judytka871 12.2014 - Pierwsza nieudana inseminacja 01.2015 - Druga nieudana inseminacja 10.2015 - Trzecia nieudana inseminacja 11.2015 - Czwarta nieudana inseminacja ZAPROGRAMOWANI NA SUKCES ZAPROGRAMOWANI NA SUKCES MasterMind Musimy wreszcie uznać, że gdy byliśmy dziećmi nasi rodzice powinni nas nauczyć zdrowego i pewnego siebie sposobu rozumowania i myślenia. W wielu przypadkach niestety tak nie było… Nie wiemy co jest normalne, a co nie. Myślimy jak większość. A co jeśli Ci powiem, że większość się myli, większość ma zryte […] [Nie narzekaj, że masz pod górę, gdy zmierzasz na szczyt.] Z wykształcenia fizjoterapeuta, z zawodu fizjoterapeuta, czas wolny spędza gdzieś nieopodal fizjoterapii. Mocno stawia na samorozwój i stałe pogłębianie tajników fizjoterapii. Perfekcjonista w każdym działaniu. "Nie narzekaj, że masz pod górę skoro zmierzasz na szczyt" Wysłany: 15 lutego 2015, 07:59 Usuń / Anuluj / Zapisz Nie narzekaj, że masz pod górę, gdy zmierzasz na szczyt | Dowiedz się więcej o doświadczeniu zawodowym, wykształceniu, kontaktach i innych kwestiach dotyczących użytkownika Dorota Ozimina z jego/jej profilu LinkedIn Sukcesy: Podniesienie wyników sprzedażowych o 125% w skali roku per obiekt. Praca pod presją czasu i odporność na stres, optymalizacja kosztów, wdrożenie rozwiązań podnoszących wydajność Lider Sprzedaży Moje motto: "Nie narzekaj ,że masz pod górę, gdy zmierzasz na szczyt ." Nie narzekaj, że masz pod górę, gdy zmierzasz na szczyt. Do sukcesy nie ma żadnej windy, trzeba iść po schodach. Sukces wydaje się być w dużej mierze kwestią wytrwania, gdy inni rezygnują, zaś l iderem jest ten, kto widzi więcej niż inni, patrzy dalej niż inni i kto dostrzega rzeczy, zanim zobaczą je inni. Cykle mam regularne ok 28 dni. Ginekolog na wczorajszym monitoringu nie widział pęcherzyka dominującego i stwierdził cykl bezowulacyjny. W opisie usg widzę natomiast, że był płyn w zatoce douglasa szerokość 4 mm. Testy owu od 9 do 11 dc wychodziły negatywne, wczoraj wieczorem pozytywny. "Nie narzekaj, że masz pod górę skoro zmierzasz na szczyt" Wysłany: 20 sierpnia 2015, 22:14 Usuń / Anuluj / Zapisz Liczba nie do końca ma znaczenia. Nie da się przewidzieć. Ważny jest estradiol z ostatniego badania, z ostatniego dnia stymulacji. "Nie narzekaj, że masz pod górę skoro zmierzasz na szczyt." które chciałby abym przeprowadziła dla nich coaching grupowy pod Waszym hasłem lub moim (mam tylko wez pod uwage ze tanio nie zawsze znaczy okazja. ja osobiscie kupilem kota w uk i nigdy nie kupuje sie tych z pierwszej strony zazwyczaj maja wady ukryte ktore pozniej wychodza . poza tym pomyslec logidcznie auto ktore kosztuje powiedzmy 1000 funtow na pierwszej stronie pierwsza pozycja a pozniej nagle przeskok na 2000 nie dziwi cie to ? czesto w opisach pisze runs well but smoky hehe 57bctb. źródło: kosmos Najwyższy szczyt na Ziemi mierząc od poziomu morza, to z pewnością leżące w Himalajach, na granicy Nepalu i Chin - Mount Everest. Mało kto jednak wie, że jeżeli pomiary odniesiemy do punktu najdalej oddalonego od środka kuli ziemskiej, to najwyższym na Ziemi punktem jest leżący w Andach najwyższy szczyt Ekwadoru - Chimborazo. Wszystko dlatego, że nasza planeta jest elipsoidą, do jej środka jest bliżej od bieguna niż od równika. Mniejsza o wysokość. Chciałam tylko zaznaczyć, że nie trzeba zdobywać Mount Everest, żeby znaleźć się w najwyższym punkcie na świecie. Nie trzeba też drążyć jaskini by dotrzeć do środka Ziemi, do centrum, do początku. No właśnie, wróćmy do początku. Nie do początku stworzenia Wszechświata, trochę bliżej. Do początku dnia dzisiejszego. Budzisz się, otwierasz oczy i myślisz sobie, że to kolejny dzień zmagań z obrotami Ziemi. Z wschodzącym i zachodzącym słońcem, z ciśnieniem atmosferycznym i z tym cholernym wiatrem! Zawsze wstaję z nadzieją, że to będzie dobry dzień. Nigdy nie zakładam, że się nie uda, że nie dam rady, że nie zdążę. Chcesz - znajdziesz sposób, nie chcesz - znajdziesz powód. Nie wiem kto to powiedział, ale powtarzam sobie to często jak mantrę. Nie jestem beztroską optymistką. Jestem twórcą. Kreatorem własnej rzeczywistości. Jestem obserwatorem. We wszystko co robię wkładam sporo wysiłku, wychodzę na przeciw. Staram się. Dlatego wkurwia mnie zazdrość i pycha wszelkich malkontentów, smutasów, obrażalskich, cwaniaków i takich, którym się wydaje, że posiedli wiedzę absolutną w każdym temacie. Niektórzy ludzie do perfekcji wypracowali w sobie umiejętność szukania winy wszędzie, tylko nie u siebie. Nie wiem skąd przekonanie, że każdy z nas musi piąć się na szczyt. Na szczyt zawsze będzie pod górę. Za ciężko ci, to się nie pchaj, ale pozwól iść innym. Siła naszego charakteru jest miarą naszej wartości. Jesteśmy tyle warci ile warte są nasze słowa. Ludzie którzy nie potrafią zamilknąć w odpowiednim momencie, po dojściu na szczyt spadną z drugiej strony. To będzie szczyt ich możliwości. Dlaczego tak ciężko ludziom znaleźć szczęście? Bo nie potrafią żyć w zgodzie z samym sobą? Bo nie traktują nauki jako klucza do zdobywania wiedzy o górze na którą się wspinają? Może czas się zatrzymać, rozejrzeć dookoła i powiedzieć sobie: o kurwa! ale wysoko! Ziemia kręci się wokół własnej osi nie bez powodu. Każdego dnia dostajemy szansę by docenić wschód słońca, nawet jeśli na niebie są chmury. Zacznijmy wreszcie traktować się z szacunkiem, przestańmy narzekać i marudzić. Uwierzmy, że warto być przyzwoitym. Myślę, że nigdy nie wejdę na Mount Everest, ani na Chimborazo, ale czy to powód by odmawiać tego innym? Dla mnie najwyższym punktem na świecie będzie miejsce, w którym nie usłyszę biadolenia i frustracji, ale radosny śmiech, ciszę kiedy potrzeba i zadumę nad człowiekiem gdy wymaga tego przyzwoitość. Człowiekiem, który przeszedł piekło zgotowane przez drugiego człowieka, a jednak do końca wierzył w ludzi. Dawał im wskazówki jak żyć i nie stracić godności. Pokazał jak uczciwie z dna ziemi można dotrzeć na górę, nie wchodząc na Mount Everest i Chimborazo. Profesorze Bartoszewski, do zobaczenia na szczycie!

nie narzekaj że masz pod górę skoro zmierzasz na szczyt